No i stało się - Jogger nie żyje. Musiałem więc się przenieść. Od teraz blog zarządzany jest za pomocą Hugo i trzymany na serwerze za oceanem. Komentarze dodam “jutro”. Zdjęcia/obrazki do starych wpisów nie są stracone, ale są na serwerze w Polsce który ma chwilowe problemy techniczne.