Zrobiłem coś czego z Gentoo nie powinno się robić - pozwoliłem zerdzewieć. Dlatego też ostatnie kilka dni cały czas coś mi się kompiluje w tle. Pomijając już to, że szybciej by chyba było skompilować od zera, to sytuacja ta niesie za sobą pewne niedogodności:

  • cały czas dysk terkocze
  • co jakiś czas trzeba coś zrestartować
  • co jakiś czas trzeba zapuścić etc-upgrade
  • co jakiś czas coś działa inaczej niż przedtem (i ujawniają się funny features)

Do tej ostatniej kategorii zaliczyłem to, że w pewnym momencie zamiast dźwięku z głośników zaczął dobiegać paskudny pisk.

Oczywiście revdep-rebuild nie wskazał przyczyny, 15 sekund Googlania takoż… Zmiana wersji alsy, wypieprzenie artsd ani inne kroki nie pomogły. Koniec końców poddałem się i poszedłem spać. Rano zaś wstałem, włączyłem komputer, odpaliłem kmix i wyłączyłem ten cholerny mikrofon :)

Komentarze

  • q84_fH (2009-03-13 14:01:31): Czasami śmieszne rzeczy wchodzą przy emerge –update –newuse –deep @system @world. Ale czy jest coś porównywalnego z nudą bezawaryjnej aktualizacji? Gentoo FTW :)
  • yoshi314 (2009-03-13 14:59:58): mialem kiedys ten pisk przy jakims wariancie ac97. musialem wyciszac line-in. ja ostatnio aktualizuje system raz na 2,3 tygodnie i jako daje rade. ale czasami z zazdroscia patrze na arch linux na kompie obok ktory robi to znacznie szybciej (bo lacze nie najgorsze).
  • lRem (2009-03-13 15:45:50): Najlepsze jest to, że ja to mam w sprzęcie - niezależnie od systemu przedni mikrofon nasłuchuje ufo. I zawsze o tym zapominam ;)
  • Michał Górny (2009-03-13 17:18:30): > cały czas dysk terkocze <br />To jeszcze używa się dysków bez regulacji poziomu hałasu? Dołóz do tego kompilowanie na tmpfs — i pięknie jest.
  • lRem (2009-03-13 21:24:26): No nowe (ciche) dyski właśnie mam w plecaku, tylko muszę jeszcze do domu trafić coby je wkręcić :) A co do tmpfs to jest jeszcze śmieszniej - ram mi śpiewa. Serio, potrafi być momentami głośniejszy niż cała reszta blaszaka razem wzięta. A już podczas memtest86 to brzmi jak orkiestra symfoniczna. Ale niestety działa, więc nie kwalifikuje się na gwarancję.
  • Michał Górny (2009-03-13 21:28:24): lRem: nagraj i poka!
  • lRem (2009-03-13 21:37:01): Ok, jak tylko się w domu rozgoszczę (raczej nie dzisiaj).
  • LCF (2009-03-14 10:24:57): Z czystej ciekawości, czy naprawdę warto się tak umęczać z systemem na workstacji ?
  • Michał Górny (2009-03-14 10:35:13): LCF: Nie, lepiej mieć Windows i regularnie zastanawiać się „gdzie, do cholery jasnej, podział się ten sterownik?” o wpół pierwszej nad ranem.
  • Remigiusz ‘lRem’ Modrzejewski (2009-03-14 11:07:03): LCF: to teraz proszę wytłumacz, czym jest według Ciebie to umęczanie się, a przede wszystkim - czy widzisz jakąś lepszą alternatywę?
  • GiM (2009-03-25 10:52:26): @lRem: vista zajebista ;-) w pracy mam i nie narzekam, do wszystkiego się można przywyczaić :)
  • Remigiusz ‘lRem’ Modrzejewski (2009-03-25 11:02:29): @Gim: a czy ja cokolwiek pisałem o Viście?