Skomplikowanym zrządzeniem losu trafiłem na studia za ogólnie pojętą granicą. Na roku mamy przekrój studentów ze świata. Kilku z Europy, kilku z Azji, kilku z Afryki… Ale nikogo z USA ;) W każdym razie pozwala mi to spokojnie porównać efekty kilku lat studiowania w różnych systemach. Wyniki w sumie są dość ciekawe.

Pojawia się pytanie who knows the definition of NP-Hard problem? Trzy ręce w górze. Difference between grids and clouds? Dwie osoby. Experience with distributed or parallel computing? Dwie. Dynamic routing protocols? Cztery…

I jakimś dziwnym trafem w prawie każdej takiej grupie znajduję się ja. Urlopowany student drugoplanowej Polskiej uczelni. Jedyne czego mi zabrakło to znajomość Lispa. No cóż, nie można umieć wszystkiego*…

Nie to, żeby towarzystwo było słabe. Wprost przeciwnie, szukano najlepszych kandydatów z całego świata. Młodzi pracownicy naukowi, ludzie z kilkuletnim doświadczeniem w przemyśle, ewentualnie świeże studenciny po GSOC.

Mimo to po kilku tygodniach aktywnego porównywania mogę stwierdzić: z Polską edukacją najwyraźniej nie jest tak źle. Przez te cztery lata student zdobywa chyba najbardziej wszechstronną wiedzę na świecie. Można się kłócić, czy to nie jest czasami wada. Ale jak dla mnie… Przynajmniej nie muszę teraz nadrabiać :)

    • acz młodszym studentom mojego kierunku Lispa też już wmuszają

Komentarze

  • Zbigniew ‘zibi’ Jarosik (2009-10-25 20:12:16): Tia… Tylko czemu pytania o których mówisz w moim przypadku są związane z wiedzą, którą zdobywa się w naszym kraju z reguły samemu… Sorry, informatyka na Politechnice Gdańskiej to jakaś porażka. Zrezygnowałem mając już tylko dwa semestry do końca i całkiem niezłą średnią. Szkoda mi było czasu i pieniędzy. Szkoda było zgłupieć, bo wykładowcy przedmiotów zawodowych potrafili takie farmazony prawić, że włos się na głowie jeżył. Zresztą nie tylko na studiach - wybrałem się z kumplem na kurs Cisco - podstawowy, bo podstawowy, ale zawsze - wydawałoby się, że poziom jakiś powinien być sensowny. Ale gdzie tam - w offiszjalnych materiałach szkoleniowych i testach znaleźliśmy błędy i przeinaczenia. A o tym, co potrafił opowiadać prowadzący - lepsiej nie wspominać. Także sorry, ale jeśli jesteś do przodu, to dlatego, że sam zdobyłeś wiedzę. (…to słowa jednego z kumpli: "Jak widzę, jakich kształcimy inżynierów, to boję się pójść do lekarza…")
  • rzyjontko (2009-10-25 20:12:56): Chociaż uważam, że "prowokacja" GW była na poziomie Faktu, a wyciągane przez "redaktorów" i "dziennikarzy" wnioski są poniżej poziomu liceum ogólnokształcącego, to muszę zaoponować. Na studia za granicę wysyłani są zazwyczaj najlepsi studenci. Więc jeśli chcesz się z kimś porównywać, to nie z przeciętną, a tylko z najlepszymi (ew. z przyjezdnymi z innych cywilizowanych krajów).
  • Szymon (2009-10-25 21:20:27): z mojego osobistego doświadczenia wynika że to co mamy w PL to dno dna. Co do lispu to imho jest łatwy, lekki i przyjemny poza tym że całkowicie bezużyteczny… po cholere go studentom wypychają ? ;>
  • Macik (2009-10-25 21:31:49): Szimon: Czemu "całkowicie bezużyteczny"? Język jak język - ani lepszy ani gorszy od C#, Javy czy innego PHP ;-)
  • Szymon (2009-10-25 21:36:34): hm, wiesz, przedwczoraj musiałem sprawdzić czy coś co policzyłem na kartce ma sens. Od dawna nie programuję ale po chwili zastanowienia doszedłem do wniosku że najlepiej pamiętam common lisp. 5 minut. Ok. No tak ale nikt prócz mnie z tego nie skorzysta ;F Gdybym napisał w PHP to co innego.
  • thot22003 (2009-10-25 22:05:42): no to powiem, ze jak u mnie na studiach byli studenci z zaranicy, to oni robili wielkie oczy, ze tutaj trzeba sie uczyc ;) a poziom jezykowy czesto u nich byl dnem (angielski).
  • matekm (2009-10-25 22:23:12): Każdą wiedzę zdobywa się samemu. Z wypowiedzi Jarosika natomiast można raczej wywnioskować, że studiował on na studiach zaocznych. A jak jest na zaocznych - każdy wie.
  • matekm (2009-10-25 22:23:58): @IRem: gdzie i jak się dostałeś?
  • Szymon (2009-10-25 22:25:24): > A jak jest na zaocznych - każdy wie. nie wiem czy każdy, ja się dowiedziałem dopiero jak się na takowe zapisałem ;p
  • matekm (2009-10-25 22:26:35): ja też, dlatego ostatecznie przeszedłem na dzienne ;)
  • Szymon (2009-10-25 22:29:36): btw, z całkowitą bezużytecznością to była celowa przesada, niemniej uważam że mało osób z tego naprawdę skorzysta. No chyba że uczelnia lrema to jakiś MIT czy coś w tym guście.
  • Remigiusz ‘lRem’ Modrzejewski (2009-10-25 22:35:54): @rzyjontko: Ale tutaj właśnie są najlepsi, przynajmniej z założenia. Połowa grupy jawnie chce iść na doktorat i przypuszczalnie każdemu z nich się uda. Niemała część już siedziała w poważnych ośrodkach naukowych. Ich problem polega na tym, że jeśli znają się na jednym, to o czym innym nawet nie słyszeli. U nas student zna się na tym co go interesuje, a o wszystkim innym musi mieć jako-takie pojęcie.
  • Remigiusz ‘lRem’ Modrzejewski (2009-10-25 22:54:15): @zibi: Akurat bez odpowiedzi na te pytania są wymagane żeby przejść drugi, trzeci i czwarty rok studiów na rzeczonej politechnice. Przynajmniej dziennych… No i nie ma co na alma mater zbytnio narzekać. MiMUW to może nie jest, ale też da się wyżyć. Z tym drobnym założeniem, że jesteś w stanie zdobyć IPS. Ale co to za problem ta średnia 4.5 dla kogoś, kto bez murgnięcia okiem poprawia prowadzących? :)
  • rzyjontko (2009-10-25 23:06:20): @IRem: Chciałbym z Tobą na ten temat podyskutować, ale nie dajesz mi żadnego punktu zaczepienia. Na Twoje odczucia, przypuszczenia i obserwację ciężko jest jakkolwiek odpowiedzieć, bo są tylko tym… subiektywnymi wrażeniami. A fakty są takie, że polskie uczelnie nie należą do wiodących ośrodków naukowych na świecie. Jeśli na miejscu jesteś dopiero od października, to dziwi mnie, że po tak krótkim czasie wynosisz się ponad grupę ludzi, których chyba jeszcze zbyt dobrze nie miałeś okazji poznać.
  • Remigiusz ‘lRem’ Modrzejewski (2009-10-25 23:12:18): @rzyjontko: Czemu sądzisz, że się wynoszę? Ja jedynie stwierdziłem prosty fakt: większość osób nie ma żadnej wiedzy z ponad połowy przedmiotów tutaj nauczanych. Mnie zaś nauczono w Polsce podstaw prawie wszystkiego. Tak więc jedyne co muszę nadrobić, to podstawy Lispa. Inni mają znacznie więcej roboty na początek. Nie wiem jak wysnułeś, że ta prosta obserwacja jest subiektywnym wrażeniem… Na koniec zwrócę Ci uwagę na pewną drobnostkę: ja piszę o edukacji. O tym, że polska nauka leży i kwiczy to wszyscy wiedzą. Ale to są dwie różne sprawy.
  • f (2009-10-26 12:06:25): Ja jestem z czwartego roku dziennych ETI PG. Studia mi się bardzo podobają, ze wspomnianymi pytaniami miałem sporo problemów, ale w końcu udało się i cenię wiedzę zdobytą na tych studiach. Z dobrą pracą też nie ma problemów. Nie wiem czemu tak niektórzy narzekacie…
  • Dodek (2009-10-26 20:57:37): Szymon: mi na pewnej prestiżowej polskiej uczelni wmuszają OCamla, a to jest chyba bardziej bezużyteczne niż Lisp, nie? :)
  • Szymon (2009-10-26 21:07:15): no co Ty, mldonkey jest afair napisany w ocamlu ;)
  • Remigiusz ‘lRem’ Modrzejewski (2009-10-26 21:07:44): Ale to jest taki fingerprint. Ty mówisz OCaml, a my myślimy o Twoim wydziale ;)
  • Szymon (2009-10-26 21:13:14): hm.. w sumie nie wiem co studiuje Dodek, pisał kiedyś że to ma być nie-informa, ale gdzie na dzień dobry dają ocamla i nie jest to inf ? oO Znajomy miał to bodajże na uw ale wydział I.
  • Zal (2009-10-26 21:25:44): Odnoszę wrażenie, że zapominamy o tym, iż rozmawiamy o statystyce i średniej. Jeżeli już mamy mówić o najlepszych (m.in. o Tobie lRem) to powinniśmy zastanowić się nad tym, czy bycie najlepszym wynika z obcowania z daną uczelnią, czy też ze względu na wewnętrzne czynniki ;P Obstawiam to drugie.
  • Remigiusz ‘lRem’ Modrzejewski (2009-10-26 21:28:53): Moje wewnętrzne czynniki uczyniłyby ze mnie eksperta w bardzo wąskiej dziedzinie, albo i dwóch. No, tak właściwie to trzech. Nigdy jednak samemu bym się nie zmusił do poznania tak szerokiego spektrum tematów, jak nam serwują na uczelni. A to właśnie tego dotyczy ta notka.
  • Zal (2009-10-26 21:37:58): @lRem: Tyle tylko, że spoglądając na problem "wiedza głęboka, lecz wąska VS wiedza szeroka, lecz płytka" należy się zastanowić, czy jakakolwiek skrajność jest w tym względzie pożądana. A moim mniemaniu polskie uczelnie zbyt często stawiają na wiedzę szeroką, lecz płytką. Niech przynajmniej wybór specjalności ma cokolwiek wspólnego ze specjalizacją ;] Ale to moje osobiste zdanie na ten temat.
  • Remigiusz ‘lRem’ Modrzejewski (2009-10-26 21:40:32): Śmiem twierdzić, że kierunek ,,szeroko lecz płytko’’ jest znacznie bardziej sensowny. Daje to możliwość w miarę swobodnego startu konkretnej nauki w danej dziedzinie, o ile kiedyś zajdzie taka potrzeba. Mocne wejście w konkretne tematy może zaowocować kawałkiem porządnej roboty, który trafi do szuflaty, a my z tematem juz nigdy więcej się nie spotkamy…
  • Dodek (2009-10-26 21:47:56): Szymon: informatyka na UW, pierwszy rok.
  • Szymon (2009-10-26 21:58:26): Kurde, obracam się w doborowym towarzystwie :3 Gratulieren.
  • Dodek (2009-10-26 22:02:07): Szymon: :D wiesz, miałem do wyboru OCaml vs Pascal…
  • ac repair ocala fl (2014-05-21 17:57:15): Open the indoor air conditioner shell to check whether there is dust or strange smell in the net. Nuisance wildlife operators have special training and licensing in proper, safe, and efficient removal methods. New and latest air conditioners are much more efficient than old ones.